Pedagog, psycholog
Numery telefonów:
116 111 Telefon Zaufania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę https://116111.pl/
800 12 12 12 Telefon Zaufania dla Dzieci Rzecznika Praw Dziecka
https://brpd.gov.pl/dzieciecy-telefon-zaufania-rzecznika-praw-dziecka/
800 119 119 Telefon Zaufania TPD dla dzieci i młodzieży https://800119119.pl/
800-12-00-02 „Niebieska Linia” Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinieserwis Życie warte jest rozmowy: https://zwjr.pl/dlaczego-tutaj-jestes
„Krakowski Ośrodek Kariery”
Specjalistyczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna pn. „Krakowski Ośrodek Kariery”
ul. W. Popławskiego 17, 30-818 Kraków
w budynku Szkoły Podstawowej nr 61 im. Józefa PiłsudskiegoTelefon: +48 12 632-87-73
Godziny Otwarcia: Pon-Czw 8:00-19:00, Pt 8:00-16:00
Specjalistyczna...oznacza udzielanie pomocy psychologiczno-pedagogicznej dzieciom i młodzieży w zakresie preorientacji zawodowej oraz doradztwa zawodowego. Do specjalistycznych zadań naszej poradni należy wspieranie uczniów z szeroko rozumianymi specjalnymi potrzebami edukacyjnymi m.in. z niepełnosprawnością, specyficznymi trudnościami w nauce, chorobami przewlekłymi.
Kadrę poradni stanowi zespół profesjonalistów o dodatkowych specjalistycznych kompetencjach. Są wśród nas psychologowie, pedagodzy i logopedzi, a każdy z nas ukończył lub jest w trakcie zdobywania kwalifikacji z zakresu doradztwa zawodowego. Dodatkowo specjalizujemy się w psychoterapii, mediacji, coachingu, neurologopedii, prowadzimy Szkołę dla Rodziców i Wychowawców, Trening Umiejętności Społecznych, a także konsultujemy uczniów borykających się z konkretnymi trudnościami np. jąkaniem.
Pełna informacja o działaniach Poradni na stronie: https://poradniakrakow.com
Informacja
o telefonach zaufania oraz infolinii wsparcia dzieci i młodzieży oraz dorosłych, którzy potrzebują pomocy. Dzieci i młodzież w kryzysie psychicznym, które mają problemy w domu, w szkole, w tym w relacjach rówieśniczych, przy zapewnieniu anonimowości i pełnej dyskrecji, mogą skontaktować się ze specjalistami i otrzymać fachowe wsparcie w najtrudniejszych sytuacjach.
W ramach działań telefonów/infolinii specjaliści świadczą również wsparcie osobom dorosłym, opiekunom i nauczycielom, którzy mają problemy z dorastającymi dziećmi.
Załączone telefony gwarantują szybki dostęp do informacji i wsparcia, jak również podejmowanie interwencji w sprawach ważnych z punktu widzenia zdrowia psychicznego i bezpieczeństwa dzieci oraz młodzieży.
Światowy Dzień Depresji
KTÓRE OBJAWY POWINNY ZWRÓCIĆ NASZĄ UWAGĘ?
Jeżeli czujesz, że problem może dotyczyć Ciebie lub bliskiej Ci osoby REAGUJ I POPROŚ O POMOC!!!
Co możesz zrobić w takiej sytuacji?
- Skontaktować się na miejscu z psychologiem szkolnym
- Zadzwonić - Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111
- Skontaktować się z jedną z niżej wymienionych placówek w Krakowie:
1) SOR psychiatryczny
ul. Strzelecka 2 szpital św. Ludwika (oddział stacjonarny dla dzieci do 14 roku życia)
2) Poradnie:
- Poradnia Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży ul. Strzelecka nr. tel. 12 619 86 93
- Specjalistyczne Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży Poradnia Zdrowia Psychicznego ul. Wielicka 25 nr. tel. 12 413 00 99
- Poradnia Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży ul. Babińskiego 29 nr. tel. 12 652 45 00, 539 960 851
- Krakowski Ośrodek Terapii ul. Helclów 23a nr. tel. 12 422 18 58
Pamiętaj! Depresja może dotknąć każdego. Bez względu na wyniki w nauce, popularność, wiek oraz liczbę otaczających nas ludzi. Jej przyczyna tkwi także w zaburzonej chemii w mózgu.
JAK PRZECIWDZIAŁAĆ DEPRESJI?
Buduj relacje z innymi ludźmi.
Ucz się i rozwijaj pasje.
Systematycznie ćwicz w domu.
Zaplanuj zrównoważoną dietę.
Zadbaj o zdrowy sen
PAMIĘTAJ JEDNAK ŻE:
Jak pomóc nastolatkom radzić sobie ze stresem?
Podczas rozmów z rodzicami bardzo często słyszę pytanie: co można zrobić, aby pomóc dzieciom w radzeniu sobie ze stresem? Czy są uniwersalne wskazówki dotyczące umiejętności, które należy rozwijać?
Na początku proponuję, aby pomóc dziecku zdefiniować „stres”. Nie chodzi oczywiście o kwestie natury teoretycznej, lecz o dopytanie „co masz na myśli?” lub „zastanówmy się jaka emocja kryje się za tym słowem?”. Również jako dorośli używamy tego terminu mając na myśli wiele różnych odczuć oraz ogromną liczbę sytuacji, co może negatywnie wpływać na zrozumienie przez dziecko co właściwie kryje się pod tym pojęciem. Najważniejsze będzie zatem wspólne odnalezienie „emocji pierwotnej” – może to smutek, albo złość lub wstyd, a może (co zdarza się najczęściej) – niepokój/ lęk/ obawa. Musimy również zawsze pamiętać, że u nastolatków to co początkowo wydaje się nam emocją dominującą, może być jedynie „przykrywką” dla problemu, który jest „głębiej” i jest główną przyczyną stresu.
Następnie należy sprawdzić z dziećmi czy źródło stresu pozostaje w sferze ich kontroli czy nie. To niezwykle ważne rozróżnienie o którym często zapominamy, a wydaje się kluczowe dla uczenia się radzenia sobie ze stresem. Na tym etapie przypominamy dzieciom, że np. ich cele, wysiłek, umiejętność proszenia o pomoc, dbanie o samego siebie lub wybór przyjaciół są w zasięgu ich kontroli, natomiast np. zachowania innych ludzi, błędy, które już popełnili lub obowiązek szkolny, pozostają poza sferą ich wpływu.
Istotne jest także pokazanie nastolatkom, że stres ma dwa oblicza – może być pomocny i pożądany lub przeciążać i przygniatać. Ten pierwszy typ możemy nazwać „wyzwaniem”. Warto porozmawiać z dziećmi co je mobilizuje do działania, co sprawia że są podekscytowane i rozemocjonowane. Kiedy czują, że cele jakie sobie stawiają są warte ich wysiłku i podejmowania ryzyka np. podczas konkursów/ zawodów oraz wszelkich działań związanych z rywalizacją. Często zapominamy, że stres może być naszym sprzymierzeńcem – że m.in. zwiększa naszą koncentrację uwagi albo poprawia procesy zapamiętywania. Możemy wówczas rozwijać samoobserwację, lepiej poznać nasze możliwości, a także szukać nowych sposobów reagowania i uczyć się planować oraz szybko podejmować decyzje.
Jeśli stres jest przeciążający i demotywujący bardzo ważne jest pozwolenie dziecku na wymyślenie własnych pomysłów jak może poradzić sobie z daną sytuacją. Gdy nie dajemy na to przestrzeni, tylko szybko sami podpowiadamy własne sposoby, niestety tylko pogłębiamy poziom stresu dziecka (wskazują na to badania dotyczące nastolatków). Oczywiście można wziąć udział w burzy mózgów na temat korzystnych rozwiązań, ale najważniejsze jest, aby dzieci czuły, że to one nas „prowadzą”, a nie my ich. Pomocne na tym etapie może być również dzielenie się z dziećmi własnymi strategiami radzenia sobie ze stresem.
Istotną częścią radzenia sobie ze stresem w codziennym życiu nastolatka jest również ustalenie z nim momentów, które mają na celu wyciszenie emocji i uspokojenie biegnącego szybko rytmu dnia. Bardzo ważne jest zadbanie o stałą porę wyłączenia urządzeń takich jak komputery czy komórki. Jeśli osoba 13letnia wie, że np. o godzinie 21.00 ma odłożyć gry komputerowe lub przestać korzystać z mediów społecznościowych, uczy się, że to już czas aby „naładować baterie” i zrelaksować się. Jest to również niezwykle ważne, gdyż „czas ekranowy” jest dla dzieci bardzo dużym źródłem stresu. Nie chodzi tylko o cyberprzemoc i nękanie w Internecie, ale również kwestie związane np. z brakiem odpowiedzi na ich wpisy, oglądaniem zdjęć dawnych sympatii z nowymi przyjaciółmi, odrzuceniem w formie braku zaproszenia do grupy na czacie lub w grach komputerowych, a także złośliwych komentarzy na wpisy. Młodzież doskonale zdaje sobie sprawę, iż „czas ekranowy” przynosi im ulgę w stresie jedynie na krótko, a zwykle tylko przyczynia się do wzrostu ich poziomu napięcia emocjonalnego.
Jak zatem budować umiejętności dotyczące odporności dzieci na stres?
- Nie zaprzeczać ich emocjom. Uznanie i potwierdzanie wagi uczuć dzieci buduje ich pewność, że poradzą sobie w trudnych sytuacjach. Zauważanie i docenianie szczerości w okazywaniu emocji odnosi się do diagnozy stresu o którym była mowa na początku artykułu. Próbujmy zatem zapomnieć o stwierdzeniu: „nie martw się, wszystko będzie dobrze”.
- Przygotować się na „najgorszy scenariusz”. Nie chodzi oczywiście o poświęcenie dużej ilości czasu na wymyślaniu okropnych katastrof, które nadejdą w życiu dziecka, lecz na ugłośnienie jego zmartwień i lęków, co samo w sobie przynosi ulgę i obniża jego napięcie emocjonalne. Dodatkowo odpowiedź na pytanie: „co mogłabyś/mógłbyś wówczas zrobić?” zwiększa kontrolę dziecka nad sytuacją/stresem. Można wówczas koncentrować się na sposobach rozwiązywania problemu, a nie na zamartwianiu się.
- Być wspierającym wzorem do naśladowania. Zwłaszcza przyznanie się do własnych błędów będzie dla dzieci ważnym procesem uczenia się, że porażki są naturalną częścią życia i okazją do rozwoju oraz dojrzewania, a nie źródłem nieustających lęków. Często proszę rodziców, którzy są perfekcjonistami, aby rozsypali przysłowiowy cukier/ mąkę po podłodze i pokazali dzieciom, że „im też się zdarza”.
- Pozwolić dzieciom popełniać błędy. Ochrona przed rozczarowaniem lub przegraną kończy się m.in. trudnościami w podejmowaniu samodzielnych decyzji, niepewnością i niepokojem oraz obniżoną samokontrolą. Uczenie metodą „prób i błędów” nie jest zapewne dla dziecka przyjemne, ale jest skutecznym sposobem na kształtowanie odporności w stresujących sytuacjach. Konieczne jest również wspólne analizowanie porażek i błędów pod kątem tego czego dziecko nauczyło się na swój temat (nie chodzi o krytykę lecz o poszukiwanie mocnych stron, którymi nastolatek wykazał się w stresującej sytuacji). Odporność na stres kształtuje się tak samo jak odporność na choroby (nastolatkom można wytłumaczyć, że zbyt wysoki poziom noradrenaliny nie jest korzystny dla prawidłowego funkcjonowanie mózgu, ale również zbyt niski poziom uniemożliwia skuteczne radzenie sobie ze stresem). Podsumowując - im bardziej chronimy dzieci tym bardziej stają się nieprzygotowane na radzenie sobie w trudnych sytuacjach.
- Dać dziecku wiarę we własne siły poprzez zachęcanie go do poszukiwania własnych pomysłów na rozwiązanie problemu. Przypominaj te sytuacje w których samodzielnie i z inicjatywą próbowało poradzić sobie w kłopocie. Oddaj dziecku kontrolę i buduj jego sprawczość w trudnych dla niego sprawach.
- Równocześnie konieczne jest rozwijanie u dziecka umiejętności proszenia o pomoc. Można dzielić się swoimi doświadczeniami w tym zakresie oraz modelować to zachowanie prosząc, aby dzieci nam pomogły (nastolatki często się skarżą, że muszą wykonywać obowiązki domowe, bo się im „karze” a nie „prosi” – to dla nich ogromna różnica w komunikacji z rodzicami). Wskazujmy również korzyści budowania „systemu wsparcia”, na którym można polegać w trudnych chwilach.
- Rozwijanie strategii wyciszania emocji. Wydaje się, że nastolatki mają już spory repertuar pomysłów na relaks, ale często podczas rozmów okazuje się, że to tylko wiedza teoretyczna. Omówienie np. oddychania przeponą, napinania i rozluźniania mięśni, wizualizacji lub medytacji etc. pokazuje, że nawet uczniowie szkół ponadpodstawowych mają kłopoty ze stosowaniem skutecznych strategii radzenia sobie ze stresem. Przypominajmy im, że bez trzech elementów czyli: wyciszenia ciała, umysłu oraz bezpiecznego otoczenia, trudno mówić o relaksie.
Na zakończenie chciałabym podkreślić, iż nasza postawa wobec stresu jest kluczowa – tylko jeśli uznajemy, że stres bywa naszym sprzymierzeńcem i pomaga nam w rozwoju, jesteśmy w stanie efektywnie nauczyć dzieci radzenia sobie w trudnych dla nich sytuacjach. Neurologiczne reakcje stresowe są bowiem „zaraźliwe” – jeśli dziecko poczuje nasze podwyższone napięcie, jego reakcja fizjologiczna jest wówczas równoległa do naszej. A zatem im bardziej jesteśmy spokojni i wyciszeni, tym bardziej zrelaksowane są dzieci, czego wszystkim nam serdecznie życzę.
Opracowanie: Marta Cygan, psycholog
Skuteczne wydawanie poleceń
Skuteczne wydawanie poleceń – jak powinniśmy to robić?
Czasem zastanawiamy się, jak to jest, że dziecko, które teoretycznie słyszy nasze polecenie, nakaz czy prośbę, zupełnie nie reaguje na ich treść lub jedną z jego podstawowych odpowiedzi jest nic nie znaczące „zaraz”. Na uwagę zasługuje fakt, że dziecko w rzeczywistości nasz komunikat odbiera tylko w teorii, ponieważ pomiędzy jego treścią oraz formą, w jakiej go przekazujemy, a skutecznością w jego realizacji istnieje zasadniczy związek.
Szum poleceniowy i brak kontroli
Co to oznacza? Proponuję przykład:
„Posprzątaj w swoim pokoju, a potem idź do łazienki, umyj się, przebierz, i chodź do łóżka. Aha, i pamiętaj o umyciu zębów”.
Rodzic w tej sytuacji produkuje coś, co określić można szumem poleceniowym (klika poleceń naraz). Dziecko nie bardzo wie, co właściwie jest od niego wymagane. Ponadto, czym więcej poleceń, tym trudniej jest je wyegzekwować, gdyż rodzice sami często nie pamiętają co zalecili wykonać. I tu pojawia się kolejny powód, dla którego dziecko nie słucha, tj. brak kontroli nad wydanym poleceniem. Rodzic wydał kilka poleceń, po czym za jakiś czas okazuje się, że nic nie zostało wykonane. Po pierwsze poleceń mogło być za dużo, a po drugie, po ich wydaniu nie sprawdzamy od razu czy dziecko je wykonuje. Dziecko uczy się, iż nie trzeba przejmować się za bardzo wykonaniem czegoś, czego i tak potem nikt nie egzekwuje.
Uwaga! Starajmy się w danej chwili wydawać tylko jedno polecenie naraz oraz pilnujmy jego wykonania. Jeśli dziecko miało posprzątać pokój, po pewnym czasie pójdźmy i sprawdźmy czy tak się stało. Jeśli nie, ponówmy prośbę.
Polecenia na odległość
Są to te polecenia, które wydawane są bez kontaktu z dzieckiem twarzą w twarz (tzw. „polecenia kuchenne”). Przykładowo, po przyjściu z pracy mama prosi córkę, aby posprzątała w swoim pokoju. W tym samym czasie mama zajmuje się przygotowywaniem obiadu. Po pewnym czasie mama pyta córkę, czy skończyła sprzątać. Okazuje się, że dziecko zamiast posprzątać rozpoczęło w tym czasie zupełnie nową zabawę i w konsekwencji spowodowało jeszcze większy bałagan w pokoju. Po upomnieniu, dziewczynka nadal nie reaguje, a zawołana do kuchni odpowiada, że teraz nie może, bo świetnie się bawi. Rozpoczyna się dyskusja, mama wpada w złość, a sytuacja nie ulega poprawie. W przypadku tego typu wydawanych na odległość poleceń, dziecko nie ma szans w pełni usłyszeć, przyswoić, zrozumieć czy adekwatnie wykonać zadania, ani rodzic go sprawdzić.
Skuteczne wydawanie poleceń
Istnieją metody, dzięki którym nie musimy być skazani na wieczne dyskusje z naszym dzieckiem, o to, czy wykona daną czynność od razu, czy może będzie przeciągało ją w nieskończoność. Pomocne okazać mogą się poniższe zasady, które stosowane powinny być tak, aby żadna z nich nie została pominięta.
Sześć etapów skutecznego wydawania poleceń:
1. Podejdź do dziecka.
2. Zdobądź jego uwagę (dotknij ramienia, zawołaj po imieniu, nawiąż kontakt wzrokowy).
3. Sformułuj jednoznaczne, dwu-, trzywyrazowe polecenie.
4. Poproś dziecko, by powtórzyło polecenie.
5. Powtórz polecenie tyle razy, ile jest to konieczne, a następnie poproś, by dziecko je powtórzyło.
6. Dopilnuj wykonania polecenia (nie odchodź od dziecka, dopóki nie skończy zadania!)
Etap 1. Podejdź do dziecka
Wykonanie tego pierwszego kroku – podejście do dziecka – wymaga pewnego zaangażowania z naszej strony. Zatem już to pozwala nam poczuć, że sprawa jest dla nas istotna. Jeśli wahamy się, czy podejść, to widocznie polecenie, które mieliśmy zamiar wydać nie jest na ten moment aż tak ważne.
Etap 2. Zdobądź uwagę dziecka
Tu ważne jest to, aby dostosować swój poziom do poziomu dziecka, tj. zrównać się wzrokowo. Wystarczy pochylić się lub kucnąć. Pomocne w skupieniu uwagi dziecka na naszej osobie może być dotknięcie go w ramię, zwrócenie się po imieniu.
Etap 3. Wydaj krótkie polecenie
Skuteczne polecenie powinno być możliwie jak najkrótsze (dwa, trzy słowa). Powinno być również formułowane w pozytywnym znaczeniu, tzn. zamiast informacji: „Nie krzycz”, powiedz „Mów spokojnie”.
Etap 4. Poproś dziecko, by powtórzyło polecenie.
Upewniamy się, że dziecko dobrze nas usłyszało. Wystarczy poprosić o powtórzenie polecenia jeden raz (wyjątkiem są dzieci z deficytami, np. ADHD, Zespół Aspergera).
Etap 5. Powtórz polecenie tyle razy, ile jest to konieczne, a następnie poproś, by dziecko je powtórzyło.
Gdy dziecko ma trudności z koncentracją uwagi, może okazać się, że polecenie musi być powtórzone w tej samej formie kilka razy, w zależności od dnia, jakie ma dziecko.
Etap 6. Dopilnuj wykonania polecenia
Wykonania polecenia musimy dopilnować! To najważniejszy punkt w opisywanej metodzie. Dziecko powinno odczuć, że zależy nam na tym, aby wykonało zadanie. Bez tego jedyne czego się nauczy, to fakt, że nie warto się starać, gdyż i tak nikt tego nie sprawdzi, a zrobiona z tego powodu raz na jakiś czas awantura nie jest wystarczającą motywacją do zmiany zachowania. Jeśli nie zamierzasz wyegzekwować jakiegoś polecenia, to lepiej go nie wydawaj!
Aby skuteczność była jeszcze lepsza:
- Polecenie musi być konkretne i jednoznaczne, np. „Zejdź z krzesła”, zamiast „Bądź ostrożny”.
- Nie stosujmy ironicznych pytań, czy kąśliwych żartów w stylu: „Czy ktoś mi w końcu pomoże?” lub „Ale masz dzisiaj porządek, naprawdę niesamowite…”.
- Mówmy w sposób stanowczy, ale opanowany.
- Zareagujmy pochwałą, gdy dziecko wykona polecenie - wzmacniamy wówczas to zachowanie (tzn. zwiększamy prawdopodobieństwo powtórzenia tego zachowania w przyszłości).
- Reagujmy również, gdy następuje odmowa wykonania zadania. Wówczas odwołajmy się do zasad (dobrze jest spisać je wspólnie na kartce i powiesić w widocznym miejscu) lub wyciągnięcia konsekwencji.
- Potrenujcie na sobie wydawanie poleceń, gdyż wcale nie tak łatwo robić to od razu właściwie.
Część dzieci, zwłaszcza z zachowaniami opozycyjno-buntowniczymi, potrzebuje kilku minut, by przekonać się co do konieczności wykonania polecenia. Dobrym rozwiązaniem, pozwalającym na uniknięcie niepotrzebnej dyskusji, jest danie czasu na wykonanie polecenia (np. 5 minut). Chodzi o czas na przetrawienie komunikatu i poradzenie sobie z pierwszą reakcją tj. automatycznym sprzeciwem.
Wydawanie poleceń może nie być skuteczne w przypadku dzieci przejawiających silne zachowania opozycyjno - buntownicze lub zaburzenia zachowania. Tu konieczne będzie wyciąganie konsekwencji za odmowę wykonania polecenia.
Opracowanie: Marta Cygan, psycholog
Literatura: „Sposób na trudne dziecko” - A.Kołakowski, A.Pisula